WIARA NA TRUDNE CZASY DZIEŃ XCIII
Warszawa
03.04.2023
NIEDZIELA PALMOWA
Foto: archiwum własne
Wczoraj był na prawdę wyjątkowy dzień. W jednym dniu 2 kwietnia była: Niedziela Palmowa, rocznica śmierci Jana Pawła II i Marsz Papieski.
Wczoraj pisałam i niezwykłym i wzruszającym Marszu Papieskim wiec dzisiaj jest czas aby napisać o Niedzieli Palmowej. Tej dzisiejszej, współczesnej.
Ja lubię skromne palemki, takie zwyczajne z bazi. Takie właśnie zawsze u mnie były w domu. A wczoraj na marszu zobaczyła parę osób z takimi wielkimi, zielonymi liśćmi palmy. Ten liść widoczny jest na pierwszym zdjęciu.
Niedziela Palmowa w polskiej tradycji:
Niedziela Palmowa jest ostatnią niedzielą Wielkiego Postu. W tym dniu upamiętnia się triumfalny wjazd Jezusa Chrystusa wraz z apostołami do Jerozolimy. Mieszkańcy miasta powitali wtedy przybyszów, wymachując na ich cześć gałązkami palmowymi i oliwnymi. W tradycji Kościoła tego dnia organizowane są procesje palmowe. Zwyczaj ten, zapoczątkowany w Jerozolimie w IV wieku, z czasem przyjął się w całym świecie chrześcijańskim. Palma miała symbolizować zarówno męczeństwo, jak i zwycięstwo Zbawiciela oraz nieśmiertelną duszę. Obrzęd poświęcenia gałązek wprowadzono do liturgii Kościoła katolickiego w XI wieku.
Rodzaje palm
Objazd Jezuska Palmowego
W Niedzielę Palmową, niezależnie od regionu, wsie i miasta często objeżdżał wózek z figurką Chrystusa zwanym Jezuskiem Palmowym. Wózek ciągnęły zazwyczaj osoby pełniące szczególnie ważne funkcje w danej wspólnocie. Zwyczaj ten był już znany w czasach Mikołaja Reja. Na trasie przejazdu, uradowany tłum rzucał pod koła kwiaty i gałązki palmowe. Z czasem ten obrzęd stał się pretekstem dla młodzieży do wzajemnego okładania się gałązkami.
Pucheroki i przedstawienia
Od XVII wieku w Małopolsce można było spotkać tzw. pucheroków, czyli chłopców i studentów, którzy w Kwietną Niedzielę ustawiali się w szpalery przed kościołami. Byli oni przepasani w słomiane powrósła, na głowie nosili słomiane stożkowe kapelusze przybrane wstążkami, zaś twarze brudzili sobie sadzą. Recytując wesołe wierszyki, domagali się datków od wiernych. Na wsiach pucheroki odwiedzali po kolei wszystkie domy, prosząc o słodycze lub jajka. Zawsze byli serdecznie witani przez gospodarzy. Uważano, że ich wizyta przyniesie szczęście domownikom. Podobny zwyczaj istniał na ziemi radomskiej, z tą różnicą, że tam można było spodziewać się odwiedzin pojedynczego żaczka.
W Wielkopolsce i na ziemi kieleckiej, od Niedzieli Palmowej, właściwie w każdej miejscowości można było spotkac grupy teatralne odtwarzające sceny z ostatnich chwil życia Jezusa Chrystusa. Na ziemi chełmskiej po przyjściu z cerkwi wesoło okładano się palmami mówiąc "Nie ja biję, wierzba bije. Za sześć noc – Wielkanoc".
Poświęcone palmy palono kolejnego roku na kilka dni przed Środą Popielcową. Uzyskany z nich popiół, wykorzystywano do posypywania głów w kościele na Mszy św. rozpoczynającej Wielki Post.
Źródła: Barbara Ogrodowska, Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne, wyd. 2010, Oskar Kolberg, Lud. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce: Chełmskie (wyd.1890), Kieleckie (wyd.1963), Krakowskie (wyd.1871), Mazowsze, cz. I (wyd. 1963), Mazowsze, cz. VI (wyd. 1964), Wielkie Księstwo Poznańskie (wyd.1967)."
Źródło: https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/2293808,Niedziela-Palmowa-w-polskiej-tradycji
Faktycznie wyjątkowy. Trzy wielkie wydarzenia
OdpowiedzUsuńZgadzam się, chyba nie było jeszcze takiej niedzieli
UsuńNajważniejsze święto
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że ludzie bardziej wolą Boże Narodzenie. Czyżby chodziło o prezenty? :)
UsuńPiękne są polskie tradycje
OdpowiedzUsuń