WIARA NA TRUDNE CZASY DZIEŃ CCXXI
Warszawa
09.08.2023
KS. MJR WŁADYSŁAW ZBŁOWSKI
Foto: Archiwum Akt Nowych
Jest taka słynna scena z Powstania Warszawskiego uwieczniona na powstańczej kronice i powstańczych zdjęciach. Scena niezwykle wzruszająca i niestety tragiczna.
Foto: domena publiczna
Cytat:
"Wojtuś Zalewski ps. "Orzeł Biały" poległ 21 sierpnia 1944 roku w rejonie ul. Ciepłej. Miał 11 lat...
1 sierpnia dołączył jako ochotnik do Zgrupowania Chrobry II. W oddziale wyznaczono mu funkcję łącznika. Właśnie tacy najmłodsi Powstańcy podczas walk świetnie spisywali się w tej roli. Pod ostrzałem wroga znanymi tylko sobie zaułkami stolicy utrzymywali łączność między oddziałami Powstańców i przenosili meldunki.
Wzbudził podziw wśród starszych żołnierzy, gdy 2 sierpnia 1944 r. przedarł się przez linie niemieckie na teren silnie obsadzonego Dworca Głównego. Po trzech godzinach obserwacji powrócił z meldunkiem o siłach, rodzaju uzbrojenia i ugrupowaniu wrogich oddziałów. 15 sierpnia uratował swoich starszych kolegów. Sobie tylko znanymi przejściami, wyprowadził z okrążenia pluton st. sierż. "Grzesia". Za tę akcję miał zostać podany przez dowódcę batalionu kpt. "Lecha Grzybowskiego" do odznaczenia Krzyżem Walecznych.
Niestety, tydzień później, gdy w rejonie ulic Grzybowskiej i Ciepłej toczyły się zacięte walki, Wojtuś biegł z meldunkiem od swojego dowódcy. Został trafiony kulą niemieckiego snajpera. Pod ogniem Niemców jego ciało wynosił na rękach jeden ze starszych kolegów.
Najmłodszy łącznik oddziału został pochowany w mogile na podwórku przy ul. Ceglanej 3.
Powstańczy pogrzeb młodego Bohatera odbył się z wszelkimi honorami. Ceremonię poprowadził ks. mjr Władysław Zbłowski „Struś”, a żołnierze i oficerowie z Powstańczych szeregów oddali młodemu Bohaterowi hołd."
Źródło: https://www.facebook.com/niezapomnijonas/photos/a.1936041596622446/1950920431801229/?type=3&locale2=it_IT&paipv=0&eav=AfYPtFKF_BggeIeyYA_0Fh9lkr51RJZg7c4bBnFM-w8zbH8Pvn9jXiaUjAFJRxtpRK8&_rdr
Przyznam, że nie wiedziałam, że ks. mjr Zbłowski ps. "Strus" prowadził ceremonię pogrzebową tego dzielnego Powstańca. A może wiedziałam tylko nie zwróciłam wcześniej większej uwagi na postać kapelana III Obwodu "Waligóry"
Tak Polacy przelewali krew i oddawali życie za wolność. Cześć Jego Pamięci
OdpowiedzUsuńNiestety napisał Pan prawdę
UsuńMało znana postać a tak bardzo zasługująca na naszą pamięć
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Panią Pani Moniko. Mam nadzieję, że to się zmieni
UsuńCześć Jego Pamięci
OdpowiedzUsuńBohaterski ksiądz, który powinien być dla nas przykładem
OdpowiedzUsuńPiękne słowa Panie Wiesławie
UsuńTaki wielki bohater a tak mało znany
OdpowiedzUsuńNaszym zadaniem jest przywracanie pamięci
UsuńKsiądz z wielką wiarą i wielką miłością do Polski
OdpowiedzUsuńPrawdziwy ksiądz, z powołania, z wielką wiarą i wielką odwagą
OdpowiedzUsuńPiękne słowa Panie Ryszardzie
UsuńBohater, patriota, kapłan pełen wiary
OdpowiedzUsuńMa Pani rację, Pani Gabrielo
UsuńPrzykład dla współczesnych - wierzących i niewierzących
OdpowiedzUsuńMa Pan rację , Panie Sebastianie
Usuń