WIARA NA TRUDNE CZASY DZIEŃ CCCV
Warszawa
01.11.2023
UROCZYSTOŚĆ WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH
Foto: archiwum własne
Kościół katolicki 1 listopada obchodzi uroczystość Wszystkich Świętych. Przypomina ona, że każdy wierny ma powołanie do świętości. W polskiej tradycji jest to również dzień zadumy i odwiedzania grobów bliskich. Dzień w którym w jednym miejscu spotykają się ludzie wierzący i niewierzący. Dobrzy i źli.
Dla mnie osobiście 1 listopada nie jest dniem smutnym, Jest dniem, który przypomina mi, że tu, na ziemi, w tym życiu jesteśmy tylko przez chwilę.
1 listopada to dzień w którym odkąd sięgam pamięciom zawsze odwiedzałam groby najbliższych. Najpierw z rodzicami, teraz sama. Jako dziecko najbardziej interesowało mnie to, aby rodzice kupili mi jak najwięcej pańskiej skórki, która w czasach komuny i słodyczy na kartki był "nieziemskim" rarytasem. Potem przyszedł czas odwiedzania grobów z obowiązku. Teraz jestem na etapie zbliżania się do nieuchronności...lubię usiąść, porozmawiać z dziadkami, wujkiem, ciocią i Tatą. Już się tak nie spieszę jak kiedyś. Oczywiście nie mogę poświęcić jakiegoś dużego czasu na jeden grób, ponieważ moi bliscy są pochowani na kilku cmentarzach i odwiedzenie ich wszystkich w ciągu jednego dnia jest dużym zadaniem logistycznym w Warszawie. Pańską skórkę oczywiście kupuje co roku.
Zaczynam od cmentarza Wolskiego od grobu moich dziadków Wacława i Zofii Brama, gdzie jest również symboliczny grób mojego wujka Władysława Brama, który zginął w czasie II wojny światowej w obozie w Ravensbruk. Obok moich dziadków jest pochowana Janina Szczęsna ps. "Jeanette", bohaterska sanitariuszka legendarnego Batalionu "Parasol" i jedna z bohaterek mojego filmu pt. "Dziewczyny". Najlepszego filmu jaki zrobiłam. W tym roku spotkałam też córkę "Jeanetty", Alicję. Oj powspominałyśmy sobie... słoneczko, ławeczka i tyle dobrych i bliskich dusz obok nas...
Potem cmentarz Wawrzyszewski gdzie odwiedzam mojego wuja i zarazem chrzestnego Tadeusza Brama, bohaterskiego żołnierza Zgrupowania "Chrobry II oraz jego żonę, ciocię Stasię. Na końcu jest cmentarz Północny na którym pochowani są: mój Tata, bohaterski żołnierz Zgrupowania "Chrobry II", zmarła w zeszłym roku Jego koleżanka z Powstania, pani Jola Kolczyńska ps. "Klara", łączniczka Zgrupowania "Chrobry II" oraz dalsza rodzina.
Foto: archiwum prywatne
Oratio Pro Fidelibus Defunctis
Requiem aeternam dona eis, Domine, et lux perpetua luceat eis. Requiescant in pace. Amen.
Odwiedzanie grobów aby zapalić symboliczną świeczkę to piękna tradycja
OdpowiedzUsuńTez tak uważam
UsuńNiestety coraz więcej grobów jest zaniedbanych
OdpowiedzUsuńNiestety to smutna ale prawdziwa rzeczywistość
UsuńStaliśmy się wygodni wolimy pójść na basen niż na cmentarz
OdpowiedzUsuńChyba coś w tym jest bo bardzo mało młodych osób było na cmentarzach
UsuńDzień zadumy i wspomnień o tych, którzy odeszli
OdpowiedzUsuńPiękne słowa
UsuńDbajmy też o groby do których nikt nie przychodzi
OdpowiedzUsuńBardzo ważny apel. Też tak uważam
UsuńNieprzemijająca pamięć o zmarłych
OdpowiedzUsuńPiękne słowa
UsuńDzień zadumy i wspomnień
OdpowiedzUsuńPiękne słowa
UsuńWystarczy tylko symboliczna lampka aby pamięć była
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam
Usuń