WIARA NA TRUDNE CZASY DZIEŃ CCCXIX

Warszawa

16.11.2023

                                                                                                    "KLARA"                                               

                                                                                      Foto: archiwum rodzinne

"Klara" czyli cudowna Pani Jola Kolczyńska, koleżanka mojego Taty z Powstania Warszawskiego. Razem walczyli w Zgrupowaniu "Chrobry II".  Gdyby żyła, byłby dzisiaj tort z 95 świeczkami... ale pani Jola jest już na wiecznej warcie. Odeszła 29 maja 2022 roku... 26 lat po moim Ojcu.

Pani Jola nie była praktykująca i chyba tak do końca też nie była osobą wierzącą. Była bardzo dobrym człowiek. Zawsze miła i uprzejma dla wszystkich  szukająca w ludziach dobra i usprawiedliwiająca zło. 

Byłam z Panią Jolą do końca. Nie bała się śmierci, bała się bólu. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu ratowników medycznych odeszła bez cierpienia i bólu. Zasnęła. Irina, opiekunka, która mieszkała z Panią Jolą zadzwoniła do mnie, bo do kogo miała zadzwonić? 

Dlaczego o tym piszę?  Pani Jola jest przekładem, że można być osobą niewierzącą i być dobrym człowiekiem. A może jednak była wierząca tylko wiarę miała w sercu a nie zewnątrz?  Tego już się nie dowiem. 

Teraz jak odwiedzam grób Taty to zawsze przychodzę też na grób Pani Joli. Są pochowani na tym samym cmentarzu, żołnierze Zgrupowania "Chrobry II", "Edek" i "Klara"

Cześć Ich Pamięci !